Planking – ciekawostka

Zamierzam czasem pisać o ciekawych newsach z Australii. Prawdopodobnie lepszym pomysłem byłoby założenie osobnego bloga w stylu “Polka do góry nogami”, póki co mała próba tutaj. Posty o Australii dedykuję mojej mamie, która zawsze wyszukuje jakieś artykuły i blogi o antypodach, wszystko co australijskie wchłania jak ja świeżego pączka z Crispy Cream.

Na pierwszy ogień idzie zjawisko, które długo pozostawało dla mnie niewyjaśnioną zagadką. Nie tak dawno temu, na moim facebookowym Wallu zaczęły pojawiać się prze-dziwaczne fotki co poniektórych znajomym podpisane  “Planking”. Hmm, PLANK to deska. Rzeczywiście, postaci na fotkach były deskopodobne, można powiedzieć, desko-naśladowcze. Po kilku podobnych fotkach domyśliłam się, że to nie przypadek. To jakaś kolejna gra czy akcja charytatywna jakiś tu bez liku. Ludzie zapuszczają brody, spacerują do pracy (nawet jak mają 10 km od niej), golą głowy, bo zapisują się na specjalne akcje wspierające dobre cele. Może kiedyś napiszę coś więcej o Movember, który odbywa się zawsze w listopadzie (November), a polega na wyhodowaniu jak najbujniejszego wąsika (Moustache – wąsik, w Australii powszechnie znany jako “Mo”).

Ale wróćmy do tematu, Planking. Nie jest to jednak żadna akcja. Niby niewinna zabawa, ale jak się okazuje, doskonały temat do Nagród Darwina… Wikipedia podaje, że Planking zostało wynalezione w Australii, co prawda inne źródła podają, że podobne gry istniały już wcześniej pod innymi nazwami.

Planking has its origins in the lying down game (1997[3] or 2006[4]) in Europe and Japan.[2] It has also been known as “시체놀이” (“playing dead”, South Korea 2003),[5][6] “à plat ventre” (“On one’s belly”, France 2004),[4] and “extreme lying down” (2008, Australasia).[7]

Może i nie wynaleźli tej gry, ale na pewno doprowadzili ją do swoistej perfekcji, istnieje nawet strona na facebooku. Bądź co bądź, facebook to doskonałe medium do tego rodzaju działalności. Wyścig do najlepszego Plankowania skończył się tragicznie, kiedy to 15 maja w Brisbane facet spadł z balkonu z rezultatem tragicznym. Dodam, że z 7 piętra, piętra i balkony nie są tak często spotykane w Australii.

Zjawisko jest na tyle poważne, że głos zabrała sama pani minister Julia Gillard, przestrzegając przed szkodliwymi skutkami plankowania. Cóż, co poniektórzy mogli nie odebrać tego nazbyt poważnie, fotki dalej się pojawiają. W radiu podają o przypadkach zawieszania uczniów, planking jest ciągle na topie. Z jakiegoś niewytłumaczalnego powodu popularne w całym przekroju pokoleniowym, co widać na zdjęciach.

Kurażu do plankowania dodaje powszechnie stosowany środek dopingowy – alkohol w zadziwiająco dużych ilościach. Moda na plankowanie na pewno przeminie, moda na picie nie przeminie tu chyba nigdy, takie geny 🙂

O plankowaniu można by pewnie napisać pracę magisterską, ja nie zamierzam, bo wydaje mi się to strasznie po prostu głupie (ale zabawne).

One response to “Planking – ciekawostka

  1. Super zdjęcie to z psem nad wanną. Czy to prawdziwe zdjęcie? Pies chyba nie lubi myć się :))

Leave a comment